Lubelszczyzna wolna od afrykańskiego pomoru świń

Na Lubelszczyźnie nie zanotowano przypadku afrykańskiego pomoru świń. Jednak zagrożenie jest realne ze względu na ruch turystyczny i towarowy z Ukrainą i Białorusią.  Co robić by nie doszło do zarażenia się tą chorobą zwierząt? Informuje nas o tym Ryszard Stanibuła, zastępca Lubelskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii.

Hodowcy powinni kontrolować to, co jedzą zwierzęta. W każdym przypadku jakiegokolwiek zachorowania trzody trzeba skontaktować się z lekarzem weterynarii. Ryszard Stanibuła wyjaśnia jak rozpoznać afrykański pomór świń w swoim gospodarstwie.

Warto jeszcze raz podkreślić, że choroba ta nie dotyczy ludzi. Człowiek nie może się nią zarazić, ale powoduje ogromne straty finansowe. O czym informuje weterynarz.

Wczoraj wojewoda lubelski zaktualizował rozporządzenie ws. działań profilaktycznych związanych z afrykańskim pomorem świń. Zagrożone są następujące powiaty: bialski, radzyński, parczewski, lubartowski, włodawski, łęczyński, chełmski oraz miasta Biała Podlaska i Chełm. Na tych terenach nie można m.in. organizować targów, wystaw i pokazów z udziałem świń, a trzoda chlewna musi być trzymana w zamkniętych pomieszczeniach.

Mat. Katarzyna Efner